Świętych obcowanie

Krótkie rozważanie o „Świętych obcowaniu” Doktora Kościoła Roberta Bellarmina i dłuższe kazanie ks. Piotra Skargi.

Chwała Nieba – Jose de Paez (XVIII w.)

Świętych Obcowanie to znaczy, że ciało Kościoła jest tak złączone, iż dobro jednego członka służy wszystkim członkom (Rzym. XII). Tak, iż ilekolwiek jest krajów i narodów, bliskich i dalekich, znanych i nieznanych, ich Msze, modlitwy i dobre uczynki, są nam pomocą. Ta wspólność, to Obcowanie Świętych, nie tylko jest tu na ziemi; lecz nadto, nasze Msze, modlitwy i dobre uczynki, są pomocą duszom w Czyśćcu zostającym; a zaś modlitwy dusz w Niebie będących, są pomocą i nam, i duszom Czyśćcowym.”
(Św. Robert kardynał Bellarmin SI, Wykład Nauki Chrześcijańskiej, ułożony z rozkazu Klemensa VIII Papieża).


KS. P. SKARGA, „ŻYWOTY ŚWIĘTYCH”, KRAKÓW 1936
1 listopada, NA DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH, KAZANIE KRÓTKIE.

Przesławnym dniem dzisiejszym, którym nie jednego, ale wszystkich w niebie dusz z Chrystusem królujących pamiątkę uroczystą obchodzim, chce tego po nas matka miła nasza Kościół katolicki, abyśmy się pytali o onych zmarłych braciach i siostrach naszych, którzy tu byli przed nami na ziemi w jedności wiary i w uczestnictwie domu tego Bożego, w którym z łaski Bożej osadzeni jesteśmy, gdzie są, jako się mają, jaką my tu jeszcze pozostali społeczność z nimi mamy. O czem wiedząc, skusić dziś szczęścia i wesela ich w duchu możemy, abyśmy się tem ochotniej tą drogą, którą oni do niego przyszli, puszczali, i mocniej na niej stali. Wiara tedy nasza powszechnego i apostolskiego Kościoła (która jest, jako mówi Apostoł, dowód pewny rzeczy tych, których nie widzim, i fundament niewzruszony tych, których się spodziewamy, która jest pewniejsza niźli które demonstracje i na oko pokazanie wszystkich mędrców świata tego) tak sławi i naucza, iż ci, którzy się tu w Kościele Bożym i w jedności a uczestnictwie jego odrodzili i w wierze nieosłabionej dobre uczynki czynili albo w pokucie zeszli — jeśli doskonali są, po sądzie Boskim na ich osoby w osobliwości uczynionym, idą do królestwa, krwią Chrystusową otworzonego, i patrzą na twarz Bożą i używają pokoju i wesela takim zgotowanego. A jeśli są niedoskonali, a mało dobrego albo nic nie czyniąc, jednak w pokucie i skrusze z kościelnemi Sakramentami albo z pragnieniem ich, gdy przyjść ku nim nie mogli, z tego świata zeszli, nie zaraz na pokój on idą, ani do widzenia twarzy Bożej przypuszczani są, ale na męki czyścowe doczesne skazani, czynią dosyć sprawiedliwości Bożej, przez śmierć i cześć Chrystusową od wiecznego potępienia i piekła wolni zostając, którym pewną a nieomylną pomoc przez Mszy świętej ofiarę i jałmużny, modlitwy i posty, wierni tu na ziemi czynić mogą. A ci, którzy nie w jedności i okrom kościelnego uczestnictwa i pokoju, bez wiary, bez dobrych uczynków i bez pokajania i skruchy umierają, na wieczne piekło i potępienie zaraz po śmierci idą. Czytaj dalej „Świętych obcowanie”

Szukaj Chrystusa nieustannie w swoim sercu

Święty Franciszek obejmujący Chrystusa na Krzyżu, Bartolomé Esteban Murillo (1668)

Bóg jest najwyższym dobrem; skieruj ku Niemu myśli twego ducha i nie zajmuj się niczym innym niż wypatrywaniem Jego przyjścia.
Niech zatem dusza zgromadzi swoje myśli rozproszone przez grzech, jakby gromadziła rozbiegane dzieci.
Niech przyprowadzi je do domu swego ciała i nieustannie oczekuje Pana w poście i miłości, aż przyjdzie i prawdziwie ją przyjmie…
Jeśli nasze serce nie puszy się, jeśli nie posyłamy naszych myśli paść się na zarośniętych łąkach grzechu, ale wręcz przeciwnie, wznosimy ducha i prowadzimy nasze myśli w stronę Pana, dzięki żarliwej woli, wtedy, w swojej łaskawość, Pan z pewnością przyjdzie do nas i prawdziwie zjednoczy nas ze sobą…
Pospiesz się zatem, by spodobać się Panu, oczekuj Go nieustannie w swoim sercu, szukaj myślami, skłoń wolę i uczucia, by w każdej chwili zbliżać się do Niego.
Wtedy zobaczysz, jak przychodzi i wybiera w tobie mieszkanie.

Św. Makary z Egiptu, Homilia 31; PG 34, 728

Źródło: post FB

Najswiętsze Serce Jezusa – św Maria Magdalena Alacoque

Z listów św. Małgorzaty Marii Alacoque, dziewicy :
Gorące pragnienie naszego Pana, by Jego Najświętsze Serce doznawało szczególnej czci, zmierza – jak sądzę – do odnowienia w naszych duszach skutków Odkupienia.
Najświętsze Serce Jezusa jest bowiem niewyczerpalnym źródłem, które nic innego nie pragnie, jak tylko wypełnić sobą serca pokorne, aby były wolne i gotowe poświęcić życie zgodnie z Jego świętą wolą.

Z tego Bożego Serca nieustannie wypływają trzy strumienie: pierwszy jest strumieniem miłosierdzia dla grzeszników, strumieniem sprowadzającym ducha żalu i pokuty; drugi jest strumieniem miłości niosącym pomoc wszystkim uciśnionym, zwłaszcza tym, co dążą do doskonałości, by mogli znaleźć moc do pokonania przeszkód. Z trzeciego zaś strumienia płynie miłość i światło dla wiernych Jego przyjaciół, których pragnie zjednoczyć z sobą przekazując im swą naukę i przykazania, aby każdy z nich na swój sposób poświęcił się całkowicie pomnażaniu Jego chwały.

Czytaj dalej „Najswiętsze Serce Jezusa – św Maria Magdalena Alacoque”

Pochwała pustyni

Czyż nie można logicznie przypuszczać, że pustynia jest nieograniczoną świątynią Boga?
Bo Temu, który zamieszkuje ciszę, bez wątpienia podobają się ubocza.
Tam często objawiał się świętym; to w ciszy raczył spotykać ludzi.
.
To na pustyni Mojżesz, z twarzą zalaną światłem, widzi Boga… Tam jest dopuszczony do przyjaznej konwersacji z Panem, tam otrzymuje cudowną laskę, a po przyjściu na pustynię jako pasterz owiec, opuszcza ją jako pasterz ludu (Wj 3; 33,11; 34).
Czytaj dalej „Pochwała pustyni”

Msza Trydencka – drogocenna perła

Krótko o historii i pięknie Mszy Trydenckiej – Mszy Wszechczasów Kościoła Katolickiego,
z przedsoborowej książki „Ofiara Mszy Świętej, wykład dogmatyczny, liturgiczny i ascetyczny dla duchowieństwa i świeckich”.

[…] Liturgia Mszy św. stała się już w biegu pierwszych wieków prawdziwym dziełem sztuki, które musi w każdym z nas wywołać podziw niekłamany, o ile je całkowicie zrozumiemy i z miłością ocenimy. Właściwą czynność ofiarną otacza najprzód wieniec modlitw, z których znaczna liczba sięga najgłębszej starożytności chrześcijańskiej […]

Rzymska liturgia mszalna została wykończona przed wielu wiekami jako prześliczna budowla artystyczna o harmonijnym, organicznym układzie. Najświętsze, czcinajgodniejsze, pełne siły oraz namaszczenia modlitwy i pieśni powiązane w genialnym układzie ze sobą i z jak najbardziej odpowiednimi a pełnymi głębokiego znaczenia czynnościami i ceremoniami, łączą się w niej w jedną piękną całość, która Boskiemu misterium ofiarnemu służy za szatę ochronną i za dostojną ozdobę. […]

Czytaj dalej „Msza Trydencka – drogocenna perła”

Pani moja, święta Matko Boga

Pani moja, święta Matko Boga, pełna łaski,
niewyczerpany oceanie boskiej szczodrobliwości i łaski.
Po Trójcy Świętej, Tyś Panią wszystkich,
po Pocieszycielu, Tyś nową Pocieszycielką
i obok Pośrednika, Pośredniczką świata całego.
Spojrzyj na moją wiarę i na pragnienie natchnione mi z nieba.
Nie pogardzaj mną, dlatego, żem niegodny.
Niechaj szpetność moich czynności nie wstrzymuje niezmierzonego miłosierdzia Twego,
o Matko Boga, nosząca Imię, które przewyższa wszelkie moje pragnienie!

św. Efrem Syryjczyk

Fałszywy Ekumenizm – dzieło diabła

Chrystus ze świętymi Piotrem i Pawłem, bazylika św. Piotra, Watykan, Rzym.

Dziś – w święto apostołów Piotra i Pawła prezentuję tekst „Ekumenizm – dzieło diabła” – to fragment z książki Kościół przesiąknięty modernizmem abp. Levebre’a.

Na zachęte wycinek, całość po „czytaj dalej”, na dole dodatkowe wartościowe linki w tym temacie.
[Aktualizacja 14.X.2017]

[…] Sam diabeł wymyśla wszystkie te religie, aby przeszkodzić nawróceniom na prawdziwą wiarę! W dobrze zorganizowanym systemie próbuje zniewolić on całe rodziny, szkoły, nauczanie, żeby stanowczo utrzymać dusze z dala od Kościoła.
Zobaczcie jak trudną jest rzeczą nawrócenie muzułmanina! […]
Aby móc się nawrócić, studenci uniwersytetów musieli całkowicie zerwać z własną rodziną, utrzymywać się z własnych środków, a mimo to ryzykowali jeszcze swoje życie. […]
Czytaj dalej „Fałszywy Ekumenizm – dzieło diabła”

Eliasz – jak długo będziecie wahać się na obie strony ?

Pókiż będziecie chromać na dwie strony ?

[TM:] … jak długo będziecie chromać – wahać się między prawdziwą Wiarą Katolicką jaką przez wieki od czasów apostolskich wyznawał Kościół a jej podróbkami, resztkami wymieszanymi z protestantyzmem i jeszce czym się tylko da?

Miejsce na fałszywy „konserwatyzm” w sprawach wiary kończy się na naszych oczach, pod ciosami liberalnego modernistycznego „katolicyzmu” właśnie są likwidowane – w jego ramach – ostatnie przyczółki czyli etyka-moralność seksualna, szóste przykazanie. Za chwilę celibat i kapłaństwo.

Poniżej prezentuję przedsoborowe rozważanie Ks. prałata Roberta Mädera, na początek parę wycinków i cały tekst po „Czytaj dalej”.

Owo staropolskie Chromanie (utykanie, kuśtykanie) użyte przez autora rozumiem jako wahanie się, synkretyzm prawdy i fałszu z wygody, ze strachu, lenistwa, ingnorancji, bądź z jakiegokolwiek innego powodu.
Chromanie to „bycie letnim” z apokalipsy – Ap 3,15-18.
A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.


Eliasz … nieprzejednany wróg wszelkiej bezcharakterności i połowiczności. […]

Chromanie cielesne jest przedmiotem drwin i wstrętu;
w znaczeniu duchowym należy do dobrego wychowania. Kto nie chroma, uchodzi za zacofanego, niewykształconego, nieprzyzwoitego, bezczelnego, upartego i krańcowego. Jest dziwakiem i przekornym. […]

Na ogół jest się katolikiem, w szczegółach protestantem, liberałem, modernistą. Czysta katolicka wiara bez jakiejkolwiek przymieszki protestanckich albo nowoczesnych liberalnych idei jest rzadka. To jest właśnie ten przez Piusa X tak uroczyście potępiony religijny, literacki, polityczny i socjalny modernizm w swej najgłębszej istocie. On jest tą religią i filozofią chromania. […]


Czytaj dalej „Eliasz – jak długo będziecie wahać się na obie strony ?”

Duch Święty uśmierza namiętności

… zamieszkanie Ducha Świętego w naszych duszach – Jego obecność uśmierza płomień namiętności i rozpala ogień miłości Bożej.

Lex orandi — Lex credendi czyli: norma modlitwy – normą wiary.
Katolicka liturgia wyraża-przekazuje prawidłową katolicką wiarę.

Liturgia Trydencka jest przepiękna, pełna łaski i treści, w tym wpisie chcę się podzielić pewnym już zaznaczonym w pierwszym zdaniu aspektem który mnie bardzo poruszył na koniec tegorocznej Oktawy Zesłania Ducha Świętego, na ostatniej Mszy w tej oktawie.

! Duch Święty uśmierza płomień namiętności !

Czytaj dalej „Duch Święty uśmierza namiętności”

Czym jest Duch Święty w Kościele?

Witraż w Bazylice św. Piotra. Watykan – Rzym.

Tradycyjne kazanie na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego, o roli Ducha Świętego w Kościele. (O. Marian Morawski SJ, 1871 r.)

Mały wycinek:

[..] Ten stosunek Kościoła do Ducha Świętego jest bardzo ważnym i godnym naszego badania przedmiotem, bo w naszych czasach mało jest znany samym synom Kościoła; a tymczasem pociski niewiary są dziś głównie wymierzone przeciw temu artykułowi wiary: „Wierzę w Kościół powszechny”. Uważać zatem będziemy w tym kazaniu: jaki jest ów stosunek między Duchem Świętym a Kościołem – i jakie stąd dla nas obowiązki wynikają. [..]

III. Lecz jak mamy rozumieć to działanie Ducha Świętego w Kościele? Czy papież i biskupi, ile razy nauczają, ile razy prawa stanowią, mają szczególne objawienie? Czy Duch Święty mówi przez nich, jak niegdyś przez Proroków przemawiał?

Taką naukę o działaniu Ducha Świętego chcieliby w nas wmówić nieprzyjaciele Kościoła; tak ją przedstawiają nieświadomym, aby wydrwić Kościół Boży. Ale taką nie jest nauka Kościoła. Objawienia w właściwym znaczeniu Kościół sobie nie przypisuje, ale czuwanie nad sobą Ducha Świętego, zwane „asystencją”. Różnica między natchnieniem a assystencją jest, że w natchnieniu Duch Święty niejako bezpośrednio, cudownym i nadzwyczajnym sposobem, objawia człowiekowi tajemnice Boże; w assystencji zaś działanie Boskie ukrywa się za ludzkimi środkami, których człowiek używać musi, ale którymi Duch Święty kieruje, aby niepochybnie do prawdy doprowadziły.

Czytaj dalej „Czym jest Duch Święty w Kościele?”

św Bazylii Wielki o Duchu Świętym #1

Z dzieła św. Bazylego Wielkiego, biskupa, O Duchu Świętym (rozdz. 9, 22-23)

Działanie Ducha Świętego

Czyż nazwy Ducha Świętego nie napełniają duszy uniesieniem i nie kierują myśli ku górze, ku Niemu, który przewyższa wszystko? Bo jest nazwany Duchem Boga, Duchem prawdy, który pochodzi od Ojca, Duchem prawości i Duchem mocy. Duch Święty, to Jego własne i szczególne imię.

Ku Niemu zwracają się wszyscy, którzy pragną uświęcenia; Jego pożądają wszyscy, którzy żyją cnotliwie; On swoim tchnieniem ożywia ich i wzmacnia, aby doszli do celu odpowiadającego ich naturze.

Jest On źródłem uświęcenia i światłem dla umysłu; każdej istocie rozumnej udziela niejako ze swej jasności, aby mogła dojść do prawdy. Czytaj dalej „św Bazylii Wielki o Duchu Świętym #1”